poniedziałek, 23 grudnia 2013

Zygmunt II August 1996 rok TANIO!

Na wstępie od razu wyjaśniam, że tytuł tego posta to małe oszustwo. Nie mam na sprzedaż najbardziej poszukiwanej wśród dwuzłotówek monety. Zastosowałem ten niecny fortel, by przyciągnąć osoby interesujące się numizmatyką i wykorzystać pretekst do pogadania na ten temat.

U mnie zaczęło się tak: tata dał mi swego czasu kilkadziesiąt dwuzłotówek (większość starych, chodliwych roczników). Miałem zorientować się, ile mógłbym za nie dostać. Sprawdziłem ceny na allegro i wystawiłem "spadek" ojca (poszedł za niezłe pieniądze). Oprócz NG było jeszcze sporo monet z PRL-u. Je postanowiłem sprzedać w komplecie. Zostawiłem sobie tylko kilku "ładnych" królów (po prostu wizualnie spodobały mi się te monety).

Minął tydzień, drugi. I bakcyl numizmatyki, tak znienacka, chwycił także mnie. Dokupiłem na allegro brakujące monety do pocztu królów i zaczęło się...
Stopniowo odkrywałem, na czym to wszystko polega. Zrozumiałem, jak wielkie znaczenie ma stan monety, jej rocznik itd. Wiadomo - zbieranie monet to często szukanie okazji. Włącza się wtedy instynkt myśliwego, który na allegro łowi fajne okazy za stosunkowo małe pieniądze. To też w tym wszystkim jest fascynujące. Oprócz kompletowania kolekcji (tak jak w grach strategicznych - armii), liczy się to, że jakąś monetę udało się kupić taniej, że jest z tego zysk, który na dodatek za kilka (kilkanaście, kilkadziesiąt) lat może jeszcze bardziej zaprocentować. Ostatecznie nie jest to przecież wyrzucanie kasy w błoto.

Jakby tak móc zająć się numizmatyką zawodowo. Połączenie pasji i pensji (ha) - to by była bajka. Niestety, żeby w coś takiego się bawić, trzeba najpierw dużo zainwestować, dużo kupić, by później to z ewentualnym zyskiem sprzedać.

A ja III-ligowy numizmatyk (zbieram przecież tylko obiegówki), mogę o tym jedynie pomarzyć. Chociaż kolekcjonowanie tych bardziej popularnych monet też jest piękne.

Macie jakieś marzenie numizmatyczne? Moje jest takie - wchodzę do swojego pokoju pełnego podarowanych mi przez kogoś monet i na spokojnie w nich przebieram... TAK MUSI BYĆ W RAJU :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz